Sensei Łukasz – zdobywca Korony Gór Polski!

Subiektywnych słów kilka o pomyśle, założeniach, spostrzeżeniach i refleksjach po osiągnięciu założonego celu (zdobycie KGP w jednym roku).

Zdobywca korony gór Polski, brzmi dumnie, 28 szczytów ( z czego 21 w okresie wakacji) 60 godzin na szlaku 240km wędrówki i niemal 13km przewyższenia robi wrażenie ale nie o tytuły i liczby tu chodziło, ba postanowiłem nie zgłaszać się do klubu zdobywców, nie wyrabiać książeczki i nie przybijać pieczątek. Sama „korona” i założenia dotyczące wypraw ( o których nieco później) miały być narzędziem do sprawdzenia czy nadal lubię „ekstremalnie”.

Wątpliwości czy lubię doprowadzać ciało i umysł do granic możliwości pojawiły się w poprzednim sezonie treningowym, szukałem pomysłu innego niż trening Karate do tego żeby sprawdzić czy nadal sprawia mi to przyjemność. W ubiegłym roku wszedłem na sławkowski szczyt co było dość ekstremalnym doświadczeniem, i stąd wziął się pomysł że góry i wyjazdy „na strzał” będą dobrym wyborem.
                Założenie na całą koronę było dość proste, ma być surowo, ma być mocno, ma być ekstremalnie, bez zbędnych przyjemności, udogodnień i pomocy. Dodatkowo chciałem aby w tych nieco mniej wymagających wyprawach brało udział jak najwięcej ludzi, osobiście jeździła ze mną tylko Justyna, ale kilka osób chętnie wspierało nas/mnie wiadomościami i telefonami w trakcie wypraw. Poza nielicznymi wyjątkami założenie co do wyboru szlaków było proste, ten najkrótszy (niekoniecznie najprostszy) chodziło o czas, zależało mi na tym aby dało się zdobywać szczyty po kilka 2,3,4 w jeden/dwa dni. Za prowiant służyły głownie kabanosy, ciastka zbożowe i batoniki z orzechów, jeśli chodzi o nocleg to tylko szybka drzemka w samochodzie bez żadnych hoteli itp.

Co do samej korony i gór które do niej należą to przyjąłem za punkt wyjściowy to oficjalne zestawienie z klubu zdobywców natomiast z pewnością w przyszłym roku uzupełnię tą listę o kilka szczytów których z niewiadomych przyczyn na tej liście nie ma (najbardziej rażący dla mnie osobiście przykład to brak Tatr Zachodnich z ich najwyższym szczytem Starobociańskim Wierchem – po stronie Polskiej oczywiście). Poza bardziej znanymi (dla większości ludzi) szczytami część korony gór Polski to mało atrakcyjne (pod względem widoków) wierzchołki których cała trasa wiedzie przez las (łącznie ze szczytem). Jeśli dodać do tego że czasem mogą trafić się gorsze warunki pogodowe to z mojego punktu widzenia KGP ma sens jeśli chcesz mieć ją w swoim portfolio ale jeśli szukasz ładnych widoków, ciekawych szlaków to niestety albo wyczekujesz bardzo dobrych warunków (przez co może zabraknąć czasu żeby zdobyć wszystkie szczyty) albo lepiej poświęcić czas na nieco większą ilość szczytów Bieszczad czy wybrać się w Tatry Zachodnie niż przemierzać kilometry przez las żeby dotrzeć do tabliczki z nazwą szczytu. Oczywiście zdobywając koronę odwiedziłem wcześniej nieznane szczyty które zachwyciły mnie swoimi widokami ale były one w zdecydowanej mniejszości.

Poza tym że miało być mocno, surowo i spartańsko to miało być też racjonalnie i w miarę możliwości bezpiecznie dlatego wyprawy uzależniałem od pogody w sprawdzaniu której stałem się niemal ekspertem ? Wszelkie możliwe portale z meteogramami, radary burzowe, radary opadów bez tego raczej się nie ruszałem.

Podsumowując, przed zdobyciem wydawało mi się że przy okazji sprawdzania samego siebie będę miał okazję do podziwiania pięknych widoków niestety w większości przypadków (z różnych również pogodowych powodów) nie było takiej możliwości. Niemniej jednak same wyprawy przyniosły odpowiedź na moje wątpliwości i ku mojej uciesze była to odpowiedź bardzo pozytywna. Okazało się że szukanie ekstremum i doprowadzanie ciała i głowy do granic wytrzymałości sprawia mi ogromną przyjemność i z tego bardzo się cieszę.

Dla fanów statystyk i ciekawskich jak przebiegało samo zdobywanie polecam dalszą część czyli rozpiskę każdej z wypraw oraz statystyczne podsumowanie całości.

Wyjazd nr1. Wspólnie z Justyną

Z domu rodzinnego Dębska Kuźnia -> Jarnołtówek -> Dębska Kuźnia (150km)

Biskupia Kopa 889m n.p.m.

Data Wejścia 16.04.2022 (Na szczycie ~13:20)

Szlak Czerwony https://mapa-turystyczna.pl/route/s4t2#50.27060/17.42741/14  

Dystans: 6,21km

Czas: 2:03:47

Przewyższenie: 572m

Połowa kwietnia była jeszcze dość zimna, wejście w dość wietrznych warunkach, śnieg na szlaku. Z pewnością w nieco lepszych warunkach byłaby to ciekawa wyprawa, na szczycie jest wieża a i po okolicy (Jarnołtówek, Pokrzywna) zdarzało mi się w dzieciństwie spacerować.


Wyjazd nr2. Wspólnie z Justyną

Z domu rodzinnego Dębska Kuźnia -> Boguszów Gorce -> Przełęcz trzech dolin (Mieroszów) -> Przełęcz Sokola -> Przełęcz Tąpadła -> Dębska Kuźnia (190+13+22+42+137km) =404km

Bardzo ambitny wyjazd, 4 góry jednego dnia. Chełmiec zaskoczył mnie pozytywnie drogą krzyżową która wiedzie wzdłuż szlaku, waligóra miała być najprostszą górą tego dnia, a okazała się niemal ścianą płaczu (w nieco gorszych warunkach w zasadzie nie do zdobycia). Wielka sowa warta odwiedzenia (jeśli tylko wieża widokowa na szczycie będzie otwarta) no i na koniec Ślęża tego dnia po prostu tłumy na szczycie i na szlaku.

Góra nr 1

Chełmiec 869m n.p.m.

Data Wejścia 02.05.2022 (Na szczycie ~7:40)

Szlak Zielony/żółty https://mapa-turystyczna.pl/route/5xah#50.76837/16.20737/15

Dystans: 6,73km

Czas: 1:22:57

Przewyższenie:  265m

Góra nr 2

Waligóra 936m n.p.m.

Data Wejścia 02.05.2022 (Na szczycie ~9:10)

Szlak Niebieski/ Żółty https://mapa-turystyczna.pl/route/5vj4#50.68288/16.27811/16

Dystans: 0,88km

Czas: 0:40:45

Przewyższenie:  178,4m

Góra nr 3

Wielka Sowa 1015m n.p.m.

Data Wejścia 02.05.2022 (Na szczycie ~11:25)

Szlak Czerwony https://mapa-turystyczna.pl/route/4z6#50.67113/16.47486/15

Dystans: 5,6km

Czas: 1:33:12

Przewyższenie:  333m

Góra nr 4

Ślęża 718m n.p.m.

Data Wejścia 02.05.2022 (Na szczycie ~14:40)

Szlak Niebieski/żółty https://mapa-turystyczna.pl/route/ocd6#50.85585/16.70029/15

Dystans: 6,73km

Czas: 1:50:38

Przewyższenie:  359,1m

Wyjazd nr3. Wspólnie z Justyną

Głowno -> Święta Katarzyna -> Głowno (400km)

Łysica 612m n.p.m.

Data Wejścia 17.06.2022 (Na szczycie ~10:00)

Szlak Czerwony https://mapa-turystyczna.pl/route/qfg8#50.89653/20.88520/16 

Dystans: 4,61km

Czas: 1:37:49

Przewyższenie: 282,4m

Łysica bez większej historii, na górze czeka krzyż i odrobina widoku. Żeby urozmaicić sobie wyjazd po zejściu z góry poszliśmy na gofry i kawę (różowa budka kawałek za klasztorem).

Wyjazd nr4. Wyjazd indywidualny

Łódź -> Wołosate -> Izby -> Obidza bacówka-> Jaworki -> Głowno (605+195+68+70+410km) = 940km

Sprawdzian nr jeden czyli pierwszy samotny wyjazd. Trudność poza ilością gór i odległością pomiędzy nimi polegała na tym że w piątek 01.07 byłem jeszcze w pracy (tego samego dnia zdobyłem Tarnicę). Ale od początku, do wyprawy byłem przygotowany już w czwartek, samochód zapakowany, trasy wydrukowane. W piątek 01.07 pobudka około 4:30 (na 6 do pracy) w pracy do 10 (pół dnia urlopu) i od razu w samochód i w drogę, ponad 600km z Łodzi do parkingu Wołosate ( z jednym przystankiem na tankowanie) dało w kość, pogoda dość upalna, stres (czy zdążę) dość spory. Kiedy dojechałem do parkingu było jeszcze dość wcześnie więc nie musiałem się spieszyć ale chciałem mocno a ambicja ciągle zadawała pytanie (co ja nie dam rady szybko podejść i zbiec z Tarnicy… Ja nie dam?) no oczywiście że dałem 2h na szczyt i z powrotem to dobry choć nie najlepszy wynik no bo jeszcze jakaś fotka a na szczycie byłem sam (co mnie bardzo zaskoczyło bo przecież to bardzo popularny szczyt) więc jakiś filmik, parę zdjęć i trochę się przedłużyło. Trasę ze szczytu do wyjścia ze szlaku w większości przebiegłem co następnego dnia którego robiłem jeszcze trzy szczyty okazało się zabójcze. Bardzo szczęśliwy z czasu w jakim pokonałem szlak wsiadłem w samochód i pojechałem do Izb (dotarłem tam w środku nocy + 2-3h drzemki) trasa z Izb na Lackową to nieoficjalny szlak dlatego nie ma do niego linku. Lackowa nazywana przez turystów ścianą płaczu nie zawiodła moich oczekiwań, w trakcie zdobywania mamy przed sobą ścianę gdzie na 250 metrach odległości mamy do pokonania około 260m przewyższenia (podobnie choć nigdzie o tym nie piszą podchodzi się pod Waligórę) i to w zasadzie tyle jeśli chodzi o ciekawostki na tym szlaku. Następnie Radziejowa gdzie niestety pogoda była mglista i nie było sensu skorzystania z wieży widokowej (pewnie w lepszych warunkach pogodowych to było by całkiem ciekawe wejście) momentami również dość ostro ale to już raczej kwestia zmęczenia po Tarnicy. Na koniec Wysoka z przecudnym początkiem trasy który polecam każdemu (do polanki i nie dalej). Od polany im dalej w Las/Górę tym gorzej, niestety efekt dnia poprzedniego był bardzo bolesny i w połowie drogi na szczyt przestałem zginać prawe kolano (tak bardzo bolało). Wysoka nazywa się wysoka nie bez powodu, szlak który wybrałem ma w swojej specyfikacji (szczególnie pod koniec) niezwykle strome podejścia gdzie schodzenie odbywa się na czworaka albo na dupie, dlatego polecam tylko początek trasy bo jest chyba jednym z ciekawszych miejsc jakie odwiedziłem w tych wyprawach. Powrót po tych 4 górach do domu ponad 400km był wyzwaniem ale wszystko poszło dobrze. 

Góra nr1.

Tarnica 1346m n.p.m.

Data Wejścia 01.07.2022 (Na szczycie ~18:30)

Szlak Niebieski/żółty https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.0660510,22.6806460;49.0745290,22.7263190;49.0660510,22.6806460#49.07008/22.70870/15

Dystans: 10,15km

Czas: 2:05:42

Przewyższenie: 609,7m

Góra nr2.

Lackowa  997m n.p.m.

Data Wejścia 02.07.2022 (Na szczycie ~5:05)

Szlak Nieoznaczony (częściowo szlak czerwony) z miejscowości Izby ( na końcu wioski przy stadninie koni)

Dystans: 7,4km

Czas: 1:42:21

Przewyższenie: 397,1m

Góra nr3.

Radziejowa 1262m n.p.m.

Data Wejścia 02.07.2022 (Na szczycie ~8:30)

Szlak Czerwony/Niebieski https://mapa-turystyczna.pl/route/e4im#49.43299/20.62331/14 

Dystans: 9,93km

Czas: 2:07:22

Przewyższenie: 491,1m

Góra nr4.

Wysoka 1050m n.p.m.

Data Wejścia 02.07.2022 (Na szczycie ~12:25)

Szlak Zielony/Niebieski  https://mapa-turystyczna.pl/route/siag#49.39351/20.55044/14 

Dystans: 8,06km

Czas: 2:06:52

Przewyższenie: 522,7m

Wyjazd nr5. Wyjazd indywidualny

Łódź -> Obidowa -> Przełęcz E.Rydza-Śmigłego -> Przełęcz Jaworzyce -> Głowno (370+49+25+345km) = 790km

Kolejny samotny wyjazd tym razem 3 szczyty, niestety po raz kolejny pogoda mglista i bez widoków. Turbacz we mgle (szkoda bo liczyłem na piękne widoki) w zasadzie poza spotkaniem kilku zwierząt i drobnej pomyłce na początku trasy przejście bez historii, na pewno z ładną pogodą było by dużo lepiej. Na Mogielicy przynamniej była wieża widokowa, a Lubomir zaskoczył mnie tym że na górze było obserwatorium (nie wczytałem się wcześniej i byłem pozytywnie zaskoczony) więc ten szczyt można polecić fanom gwiazd ?

Góra nr1.

Turbacz 1310m n.p.m.

Data Wejścia 08.07.2022 (Na szczycie 6:00)

Szlak Zielony/czerwony  https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.5491480,20.0341460;49.5428470,20.1113410;49.5491480,20.0341460#49.54222/20.07348/14

Dystans: 16,77km

Czas: 3:13:37

Przewyższenie: 642m

Góra nr2.

Mogielica 1170m n.p.m.

Data Wejścia 08.07.2022 (Na szczycie ~9:40)

Szlak Zielony https://mapa-turystyczna.pl/route/tbxp#49.66804/20.27759/14

Dystans: 7,25km

Czas: 1:54:18

Przewyższenie: 479,7m

Góra nr3.

Lubomir 912m n.p.m.

Data Wejścia 08.07.2022 (Na szczycie „~11:55)

Szlak Czerwony https://mapa-turystyczna.pl/route/d7e#49.76046/20.06975/15

Dystans: 4,36km

Czas: 1:03:58

Przewyższenie: 283,2m

Wyjazd nr6. Wyjazd indywidualny

Z domu rodzinnego Dębska Kuźnia -> Kletno -> Dębska Kuźnia (260km)

Śnieżnik 1425m n.p.m.

Data Wejścia 21.07.2022 (Na szczycie ~5:50)

Szlak Żółty/Zielony https://mapa-turystyczna.pl/route/5aix#50.23230/16.84393/13  

Dystans: 14,59km

Czas: 2:45:46

Przewyższenie: 720,3m

Dość długa trasa ale warta zmęczenia, paradoksalnie pomyłka na trasie spowodowała że wchodziłem łagodniejszym (nieoficjalnym) szlakiem (chyba rowerowy albo narciarskim) niestety piękna wieża na szczycie była akurat w remoncie ☹ 

Wyjazd nr7.Wyjazd z Justyną

Z domu rodzinnego Dębska Kuźnia -> Przełęcz Spalona -> Przystanek Alaska (Zieleniec) -> Karłow -> Dębska Kuźnia (150+18+22+155km)= 345km

Trzy góry jednego dnia, dwie pierwsze ciekawe tylko z uwagi  na to że były na nich wieże widokowe bez wież trasa przez las i szczyt w lesie były by nudne. Trzecia to strzał w dziesiątkę dla wyprawy np. z dzieckiem, Szczeliniec wielki to takie Polskie skalne miasto naprawdę piękne (szkoda ze akurat nam się rozpadało i trzeba było przyspieszyć) przeciskanie się przez szczeliny, piękne formacje skalne, na prawdę polecamy.

Góra nr1.

Jagodna 977m n.p.m.

Data Wejścia 23.07.2022 (Na szczycie 8:35)

Szlak Zielony https://mapa-turystyczna.pl/route/ewym#50.35067/16.37055/16

Dystans: 8,70km

Czas: 1:45:00

Przewyższenie: 228,2m

Góra nr2.

Orlica 1084 n.p.m.

Data Wejścia 23.07.2022 (Na szczycie ~10:40)

Szlak Zielony https://mapa-turystyczna.pl/route/ewym#50.34738/16.37600/16

Dystans: 4,39km

Czas: 1:01:31

Przewyższenie: 185,6m

Góra nr3.

Szczeliniec Wielki 919 n.p.m.

Data Wejścia 23.07.2022 (Na szczycie ~12:40)

Szlak Czerwony/żółty/zielony  https://mapa-turystyczna.pl/route/ef3w#50.48044/16.34053/16

Dystans: 4,39km

Czas: 1:34:40

Przewyższenie: 204,1m

Wyjazd nr8. Wyjazd z Justyną

Z domu rodzinnego Dębska Kuźnia -> Chata na końcu świata (Bielice) -> Przełęcz Kłodzka  -> Dębska Kuźnia (140+45+120km)= 305km

Dwie pierwsze bez historii, szlak w lesie szczyt w lesie generalnie do zapomnienia. Na koniec Kłodzka Góra z wieżą widokową która troszkę ratuje sytuację (na prawdę ciekawe widoki) ale w zasadzie żadnej z tych trzech nie ma co zachwalać.

Góra nr1.

Rudawiec 1112m n.p.m.

Data Wejścia 27.07.2022 (Na szczycie ~7:10)

Szlak Zielony https://mapa-turystyczna.pl/route/wiq2#50.25096/17.00529/14

Dystans: 10,74km

Czas: 2:44:43

Przewyższenie: 408,3m

Góra nr2.

Kowadło 989m n.p.m.

Data Wejścia 27.07.2022 (Na szczycie ~9:00)

Szlak Zielony/żółty   https://mapa-turystyczna.pl/route/3wv5#50.25096/17.00529/14

Dystans: 4,87km

Czas: 0:51:08

Przewyższenie: 266,3m

Góra nr3.

Kłodzka Góra 765m n.p.m.

Data Wejścia 27.07.2022 (Na szczycie ~11:10)

Szlak Niebieski/żółty https://mapa-turystyczna.pl/route/dtd5#50.44197/16.75831/15

Dystans: 6,26km

Czas: 1:151:38

Przewyższenie: 310,7m

Wyjazd nr9. Wyjazd indywidualny

Łódź -> Międzybrodzie Bialskie -> Lipowa Ostre -> przełęcz Krowiarki  -> Głowno (280+21+63+350 km)= 714km

To była wyprawa ekstremalna ? wprawdzie nie zakładałem zdobycia wszystkich 3 szczytów jednego dnia ale stało się inaczej z czego bardzo się cieszę. Oczywiście rano pobudka do pracy pół dnia w firmie a następnie ogień w trasę i trzy góry w tym samy dniu ? coś pięknego.. ciekawe czy ktoś to powtórzy 😀 Czupel bez większej historii, to co z tych okolic mogę polecić to okoliczny zbiornik wodny (zdecydowanie ładniejszy niż sama góra i szlak na nią). Skrzyczne z miejscowości Ostre/Lipowa to dość mocne wejście ciągle pod górę bez jakiś specjalnych odpoczynków, to daje w kość. Na koniec Babia Góra gdzie podjechałem już w zasadzie przy zachodzącym słońcu około 19, nocne wejście w dobrym mocnym tempie dało tak w kość że ostatnie metry pod górę szło się już siłą woli. Każdy kolejny krok w górę powodował skurcz w udzie, na szczycie byłem już po zachodzie i co ciekawe spotkałem sporo ludzi którzy chyba mieli w planach nocowanie na górze.  Zejście w ciemności z czołówką, super sprawa naprawdę przemiła wyprawa. 350km jakie zostały do domu były trudne ale z małą 1-2h drzemką dało się zrobić. Biorąc pod uwagę całość wyjazdu od pobudki, pracy, trasy do i między górami, czas wejścia i ilość prowiantu myślę że ta wyprawa jest nie do powtórzenia.

Góra nr1.

Czupel 934m n.p.m.

Data Wejścia 05.08.2022 (Na szczycie ~14:40)

Szlak Czerwony/niebieski https://mapa-turystyczna.pl/route/7xnc#49.77740/19.17698/15

Dystans: 6,91km

Czas: 1:39:55

Przewyższenie: 590,2m

Góra nr2.

Skrzyczne 1257m n.p.m.

Data Wejścia 05.08.2022 (Na szczycie ~17:20)

Szlak Niebieski https://mapa-turystyczna.pl/route/cbx#49.67542/19.05351/15

Dystans: 8,57km

Czas: 2:10:48

Przewyższenie: 694,4m

Góra nr3.

Babia Góra 1725m n.p.m.

Data Wejścia 05.08.2022 (Na szczycie ~20:45)

Szlak Czerwony https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.5878110,19.5818090;49.5730870,19.5294460;49.5878110,19.5818090#49.58299/19.55725/15

Dystans: 9,61km

Czas: 2:31:47

Przewyższenie: 719,4m

Wyjazd nr10. Wyjazd indywidualny

Łódź -> Komarno -> Jakuszyce -> Czarnów ->  Karpacz -> Głowno (350+50+45+16+390 km)= 851km

Gonitwa przed załamaniem pogody która zakończyła się połowicznym sukcesem ? Pierwszy szczyt bardzo zabawny. Gdyby ktoś zadał pytanie czy można zdobyć jakiś szczyt korony gór Polski w 15 min (czas wejścia i zejścia razem) myślę że można odpowiedzieć że tak i jest to właśnie Skalnik. Poza tym że szlak jest wybitnie krótki i prosty to po drodze mijamy bardzo zabawne drzewo sandałowe (polecam zobaczyć). Druga góra i kolejna ciekawostka, czy w koronie gór Polski jest szczyk na który nie można wejść (przynajmniej w określonym okresie) odpowiedź brzmi tak, i jest to Wysoka Kopa właśnie. Z uwagi na ochronę zwierząt tabliczkę z nazwą  góry (oraz pieczątką dla tych którzy je zbierają ustawiono poza szczytem) szlak długi i bez jakiś specjalnie ciekawszych momentów. Na koniec już w lekkim popłochu i w zapadającym mroku w zasadzie wbiegłem i zbiegłem z ostatniej góry tego dnia, wychodząc z samochodu zapomniałem czołówki a na szczycie byłem już po zachodzie, droga powrotna była dość szybka ? szlak bez żadnych widoków. Przejazd do Karpacza, drzemka i z samego rana wyruszyłem na Śnieżkę z nadzieją że zdążę przed załamaniem pogody. Założenia na Śnieżkę były nieco inne (dlatego w linku szlaku jest troszkę inaczej niż w rzeczywistości) pogoda zmieniła te plany i cała trasa (tam i powrót) przebiegła tym najbardziej znanym szlakiem zaczynającym się przy św. Wang. Mżawka, deszcz, wiatr generalnie ciężkie warunki pogodowe sprawiły że wejście na Śnieżkę zapamiętam na długo. Było długo, wyczerpująco, ekstremalnie czyli tak jak chciałem ? Śnieżki nie musze reklamować, jeśli nie ma kondycji na wejście od początku to warto rozważyć kolejkę która „podrzuci” nas spory kawałek.

Góra nr1.

Skopiec 724m n.p.m.

Data Wejścia 12.08.2022 (Na szczycie ~15:50)

Szlak Niebieski/Zielony https://mapa-turystyczna.pl/route/c75s#50.94164/15.88087/16

Dystans 1,67km

Czas: 16:18

Przewyższenie: 95,7m

Góra nr2.

Wysoka Kopa 1126m n.p.m.

Data Wejścia 12.08.2022 (Na szczycie ~18:10)

Szlak Zielony/Czerwony https://mapa-turystyczna.pl/route/w2ql#50.83496/15.42343/14  

Dystans 13,09km

Czas: 1:54:13

Przewyższenie: 284,8m

Góra nr3

Skalnik 945m n.p.m.

Data Wejścia 12.08.2022 (Na szczycie ~20:40)

Szlak Zielony/Niebieski https://mapa-turystyczna.pl/route/cnsa#50.80471/15.90350/16

Dystans 4,48km

Czas: 42:25

Przewyższenie: 213,2m

Góra nr4

Śnieżka 1602m n.p.m.

Data Wejścia 13.08.2022 (Na szczycie ~7:10)

Szlak różny? https://mapa-turystyczna.pl/route/okoq#50.75722/15.71835/14

Dystans 20,75km

Czas: 4:15:01

Przewyższenie: 900,5m

Wyjazd nr11. Wyjazd indywidualny

Głowno -> Łysa Polana -> Głowno (410+410 km)= 820 km

Ten wyjazd nauczył mnie wiele dał mi taką lekcję jak żaden inny. W każdym z wyjazdów byłem gotowy na wiele, czasem wręcz nie mogłem się doczekać czegoś bardziej męczącego bardziej ekstremalnego, Rysy (w warunkach w jakich miałem okazję je zdobyć) sprawiły że z radością siedzę na fotelu. Ale od początku, wyjazd w czwartek po pracy, trasa samochodem na Łysą Polanę nocą (z jedną drzemką) przebiegła bardzo sprawnie na szlak ruszyłem o 6 rano. W przeciwieństwie do poprzednich wypraw nie chciałem się nigdzie spieszyć, chciałem kontemplować każdy metr tego wyzwania. Dobrze się wyspałem (jak na drzemkę samochodową) dobrze rano zjadłem, w plecak wziąłem tyle że ledwo się dopiął (tak na wszelki wielki mnóstwo rzeczy zupełnie zbędnych). Trasa do morskiego oka (bez skrótów) to prawie 9km które upłynęły mi na rozważaniach drogi krzyżowej z EDK z tego roku. Piękna pogoda, świetne widoki, w zasadzie bezludny szlak (jak na warunki morskiego oka kilku turystów to w zasadzie bezludzie). Morskie oko i czarny staw pod Rysami to w zasadzie spacer z pięknymi widokami, może nawet troszkę zbyt prosty jak na to co czeka na turystę który będzie chciał iść dalej.  Pierwsze drobne kłopoty na szlaku zaczęły się gdy obchodziłem czarny staw, śliskie kamienie które nie odróżniały się od tych z dobra przyczepnością sprawiły spory problem, już na tym etapie z wędrówki zrezygnowało przynajmniej 6 turystów (jedna Pani z rakami schodziła ze szlaku powyżej z informacją że jest ekstremalnie reszta  zawróciła przy podejściu w okolicy czarnego stawu lub tuż za nim. Ja jakby głuchy i ślepy szedłem przed siebie, chwilę za czarnym stawem założyłem raczki (małe nakładki z kolcami) poza nimi w żaden sposób nie byłem gotowy na zimowe warunki. Jak się później okazało lepiej żebym tychże raczków nie miał i zawrócił z powodu zbyt śliskiego podłoża no ale miałem więc szedłem. Szlak od 1700m n.p.m. w zasadzie przebiegał już tylko i wyłącznie w śniegu, płytszym, głębszym mniej lub bardziej zbitym ale w śniegu. Rysy w wielu miejscach to w zasadzie „ściana” (przynajmniej dla takiego amatora jak ja) co gorsza tego dnia zaśnieżona, niestety w wielu miejscach śnieg zasypał również łańcuchy które normalnie pomagają we wspinaczce na najtrudniejsze podejścia, ja polegałem na raczkach i palcach które wbijałem w dziury po czekanach innych (profesjonalnie przygotowanych) turystów. Trasa na szczyt to około 4-4,5h (od morskiego oka) mozolnej wspinaczki gdzie w wielu miejscach jesteś na krawędzi bardzo stromego zbocza a jeden źle postawiony krok (w warunkach zimowych czułem to podwójnie) powoduje upadek i śmierć lub w najlepszym wypadku kalectwo (w odniesieniu do braku kasku na głowie) Sporo kroków w górę stawiałem dwa razy tzn postawioną stopę sprawdzałem czy się trzyma zanim oprę cały ciężar i pójdę dalej. Szlak niezwykle widowiskowy, (w zimie) ekstremalnie trudny i śmiertelnie niebezpieczny pokonałem z wątpliwą wiarą czy uda się zejść (patrząc za siebie przy wchodzeniu nie byłem przekonany że to będzie możliwe – rozważałem zejście na stronę słowacką do schroniska pod Rysami) kilkadziesiąt metrów przed szczytem w lewym raczku pękły gumki na których były zaczepione kolce. Szczyt fantastyczny tego dnia chmury były poniżej niebo błękitne widoki zapierały dech w piersiach. Na górze spędziłem dłuższa chwilę odpoczywając, ciesząc się widokami  i myśląc o tym jak zejść. Podjąłem decyzje że schodzę na polską stronę (tym samym szlakiem którym wszedłem) już pierwsze metry sprawiły ogromny problem ponieważ nigdy wcześniej nie chodziłem po górach zimą. Schodzenie (przy słabym wyposażeniu) było możliwie jedynie tyłem bardzo powolnymi krokami z próbą trafienia w śniegowy stopień, kilka metrów za szczytem zrozumiałem że zaczęła się walka o coś więcej niż tytuł zdobywcy korony gór polski. Kilkadziesiąt metrów po rozpoczęciu zejścia pękły gumki w drugim raczku i w zasadzie od tego momentu ich przydatność była znikoma. Próbowałem je poprawiać po każdym kroku naciągać, po czasie odwróciłem piętę na palce bo lepiej się trzymała ale nadal przyczepność była raczej wątpliwa. Co kilkanaście kroków przerwa, plecak w którym miałem chyba pół świata zaczął tak ciążyć że po wyprawie miałem nadwyrężony bark, z kieszeni wypadły mi rękawiczki ( zsunęły się po śniegu nieco poza szlak) nie wyglądało to ciekawie. W okolicy 2200m n.p.m. przy zejściu zaczepiło mnie małżeństwo które zauważyło że moje raczki się rozpadły (kilka osób wcześniej też zauważyło ale jedyne czy mnie obdarzyli to przemiłe „wiązanki” których nie będę cytował) bezinteresownie dali mi kijki (bo tylko to mieli wolne) żebym przynajmniej wbijał sobie w śnieg i opierał się w razie potrzeby. Mniej więcej na 2000-1900m dwóch chłopaków widzących jak ledwo żyje, trzęsą mi się nogi gdy odpoczywam przy schodzeniu użyczyło mi zastępczych raczków (bardziej wytrzymałych i profesjonalnych niż te moje). Kontynuując koszmarne zejście tyłem krok za krokiem doszedłem do czarnego stawu gdzie wiedziałem już że jestem na w miarę bezpiecznej wysokości bez zagrożenia że każdy zły ruch może spowodować upadek. Reszta trasy podobnie jak jej początek spokojny spacer, mały posiłek, informowanie rodziny że jestem cały. Nie mam wątpliwości że pomoc jaką otrzymałem na trasie przyczyniła się w sposób znaczący do tego że w ogóle znalazłem się cały i zdrowy bezpieczny na dole, dziękuję Bogu że na swojej drodze spotkałem osoby które mi pomogły.

Jestem bardzo szczęśliwy że udało się zdobyć koronę gór Polski w jednym roku (21szcztów w okresie wakacji/urlopu, reszta w wolnych chwilach) to było moje marzenie, mój cel. Realizacja pozwoliła odpowiedzieć na bardzo ważne pytanie. Nadal uwielbiam szukać granic i doprowadzać ciało do ekstremum ale ostatnia wyprawa dała mi bardzo ale to bardzo ważną refleksję.


Do gór z respektem, do życia z szacunkiem, do marzeń z rozsądkiem, bo rodzina czeka.

Góra nr1.

Rysy 2499m n.p.m.

Data Wejścia 07.10.2022
Szlak czerwony https://mapa-turystyczna.pl/route/r17n#49.17766/20.12867/12

Dystans 26,15km

Czas: 11:31:38

Przewyższenie: 1578,7m


LP Nazwa Wysokość (m) Data dd.mm.rrrr Czas (h:m:s) Dystans (km) Suma podejść (m)
1 Łysica 612 17.06.2022 1:37:49 4,61 282,4
2 Ślęża 718 02.05.2022 1:50:38 6,73 359,1
3 Skopiec 724 12.08.2022 0:16:18 1,67 95,7
4 Kłodzka Góra 765 27.07.2022 1:15:38 6,26 310,7
5 Chełmiec 869 02.05.2022 1:22:57 6,73 265
6 Biskupia Kopa 889 16.04.2022 2:03:47 6,21 572
7 Lubomir 912 08.07.2022 1:03:58 4,36 283,2
8 Szczeliniec Wielki 919 23.07.2022 1:34:40 4,39 204,1
9 Czupel 934 05.08.2022 1:39:55 6,91 590,2
10 Waligóra 936 02.05.2022 0:40:45 0,88 178,4
11 Skalnik 945 12.08.2022 0:42:25 4,48 213,2
12 Jagodna 977 23.07.2022 1:45:00 8,7 228,2
13 Kowadło 989 27.07.2022 0:51:08 4,87 266,3
14 Lackowa 997 02.07.2022 1:42:21 7,4 397,1
15 Wielka Sowa 1015 02.05.2022 1:33:12 5,6 333
16 Wysoka 1050 02.07.2022 2:06:52 8,06 522,7
17 Orlica 1084 23.07.2022 1:01:31 4,39 185,6
18 Rudawiec 1112 27.07.2022 2:44:43 10,74 408,3
19 Wysoka Kopa 1126 12.08.2022 1:54:13 13,09 284,8
20 Mogielica 1170 08.07.2022 1:54:18 7,25 479,7
21 Skrzyczne 1257 05.08.2022 2:10:48 8,57 696,4
22 Radziejowa 1262 02.07.2022 2:07:22 9,93 491,1
23 Turbacz 1310 08.07.2022 3:13:37 16,77 642
24 Tarnica 1346 01.07.2022 2:05:42 10,15 609,7
25 Śnieżnik 1425 21.07.2022 2:45:46 14,59 720,3
26 Śnieżka 1602 12.08.2022 4:15:01 20,75 900,5
27 Babia Góra 1725 05.08.2022 2:31:47 9,61 719,4
28 Rysy 2499 07.10.2022 11:31:38 26,15 1578,7
      SUMA 60:23:49 239,85 12817,8

4 Obóz Letni Nintai – krótka relacja

Obóz Letni 2021 organizowany przez Akademię Sztuk Walki Papoń Team – Sensei Paweł Papoń 3 Dan to dla nas 4 wyjazd nad Polskie morze.
Tegoroczny wyjazd udał się w 100% i był jednym z lepszych od lat (również biorąc pod uwagę wszystkie wyjazdy ASW). Już od pierwszych dni mieliśmy dobrą pogodę (choć pierwsze dwa były nieco wietrzne). Możliwość korzystania z kąpieli morskich i słonecznych, przebywanie z rówieśnikami, zabawy, treningi i czas wolny czyli wszystko co niezwykle ważne w czasach pandemii towarzyszyły nam od pierwszych dni. Dzięki swobodniejszemu podejściu do treningów uczestnicy mieli w sobie dużo radości a atmosfera wakacyjnego relaksu rosła z dnia na dzień. Oprócz codziennych obowiązków (sprzątanie) i treningów mieliśmy dni w których skupialiśmy swoją uwagę na samych przyjemnościach – wycieczka do Gdańska czy Niedziela – dzień lenia. Nieco mniejsza intensywność zajęć okazała się dla wszystkich strzałem w dziesiątkę dzięki czemu wróciliśmy w świetnych nastrojach, wypoczęci i chętni do przyszłorocznego wyjazdu.

Zapraszamy do małej Galerii z obozu

Zakończenie sezonu – krótka relacja

Zakończenie sezonu 2020-21. To już 5 raz gdy spotkaliśmy się na pikniku rodzinnym z okazji końca sezonu treningowego. Mnóstwo osób i świetna atmosfera to przepis na rewelacyjnie spędzony czas. Dla każdego były kiełbaski, a stoły uginały się od różności przygotowanych przez rodziców. Do dyspozycji najmłodszych była minionkowa dmuchana zjeżdżalnia a starsi mieli chwilę na relaks i pogaduchy czyli dla każdego coś dobrego.

Dziękujemy i do zobaczenia na sali.

! WAŻNE !

KLUBOWY EGZAMIN KARATE NA WYŻSZE STOPNIE UCZNIOWSKIE KYU

TERMIN: 6 Grudnia 2019 Piątek (dokładna godzina egzaminu zostanie podana w najbliższym czasie)
dokładne miejsce egzaminu zostanie ustalone i podane do końca października.
KOSZT: 60zł płatne gotówką u trenera – osoba która chce zapisać się na egzamin musi wpłacić pieniądze u trenera (wtedy zostaje wpisana na listę osób zdających) zapisy/wpłaty chętnych do przystąpienia do egzaminu przyjmuję do 21 Listopada po tym terminie nie będzie możliwości dopisania osób do egzaminu.

Jeśli któraś z osób zapisanych na egzamin będzie wykazywać znaczące braki w znajomości technik otrzyma zwrot pieniędzy i nie zostanie dopuszczona do zdawania ostateczna lista osób dopuszczonych do egzaminu zostanie podana 2 Grudnia. Egzamin będzie przeprowadzony przez zewnętrzną egzaminatorkę i trzeba się liczyć z tym że można go nie zdać. Aby przystąpić do egzaminu niezbędne jest posiadanie stroju Karate Gi (kimono), strój można zamówić u trenera lub zakupić samemu.

Jak wygląda egzamin? Egzamin można porównać do zwykłego treningu na którym przerabiamy poszczególne techniki, z jedną różnicą – na egzaminie wymagamy znajomości technik (każdy uczestnik powinien poprawnie wykonać poszczególne techniki na odpowiedni stopień Karate) natomiast na treningu uczymy tych technik. Na pierwszy egzamin ilość wymaganych technik jest niewielka – większy nacisk kładzie się na umiejętność skupienia i słuchania poleceń egzaminatora.

TRENINGI WE WTORKI I CZWARTKI

Na stałe do grafiku wróciły treningi we wtorki i czwartki odbywają się w tych samych godzinach czyli 18:30 do 19:30 jedyne co się zmieniło to miejsce – obecnie treningi te odbywają się na sali przy żłobku miejskim – wejście od ulicy Kościuszki 11

Można składać zamówienia na klubowe bluzy i koszulki

Do złożenia zamówienia w firmie która produkuje nam bluzy i koszulki potrzebne jest minimum 10szt dlatego już od początku sezonu przyjmujemy zapisy na Klubowe bluzy i koszulki. Bluzy są w kolorze pomarańczowym z motywami klubowymi natomiast koszulki treningowe są ciemno szaro białe. Często można spotkać ćwiczących którzy przychodzą na zajęcia czy to w bluzach czy na trening w koszulce, można poprosić o przymierzenie i sprawdzić na własnej skórze że produkty są dobrej jakości. Bluzy są ciepłe, a dzieci i młodzież lubią w nich chodzić (nie tylko na trening czy zawody) Zakup jest dobrowolny (nie ma obowiązku noszenia barw klubowych) poniżej cennik a na odwrocie rozmiarówka – wzory najlepiej obejrzeć na żywo. Co do płatności proszę o kontakt osobisty z Trenerem.

RASHGUARD (KOSZULKA) TRENINGOWY:  DZIECIĘCY – 64zł +V DOROSŁY – 87zł +V

BLUZA Z KAPTUREM: DZIECIĘCA – 155zł +V  DOROSŁA – 175zł +V

Sukcesy w sezonie 2018-19

W sezonie 2018-2019 podopieczni naszego Klubu i Sensei Łukasza zdobyli 55 Medali startując w 17 turniejach rożnej rangi!!! Serdecznie gratulujemy!

relacja w mediach:

14 xZłoto

Aleksander Będor w konkurencji Kumite na YOUNG OYAMA’S CUP – Bydgoszcz 28.10.2018 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z walk: Pierwsza Druga Półfinał Finał

Aleksander Będor w konkurencji Kata na Mini Challenger Chrząstowice 02.12.2018 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z Kata: Pierwsza Tura Półfinał Finał

Klara Kulczyk w konkurencji Kumite na Mini Challenger Chrząstowice 02.12.2018 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z Walki

Aleksander Będor w konkurencji Kata w podsumowaniu Dolnośląskiej Ligi Karate Shinkyokushin

Aleksander Będor w konkurencji Kumite w podsumowaniu Dolnośląskiej Ligi Karate Shinkyokushin

Jakub Sędziak w konkurencji Kumite w podsumowaniu Dolnośląskiej Ligi Karate Shinkyokushin

Klara Kulczyk w konkurencji Kumite w podsumowaniu Dolnośląskiej Ligi Karate Shinkyokushin

Franciszek Zawadzki w konkurencji Kata na Otwartych Mistrzostwach Wielkopolski pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z Kata Pierwsza Tura Finał

Franciszek Zawadzki w konkurencji Kata na 1 Turnieju Pomarańczowych Pasów Góra Kalwaria 28.04.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Film z Kata

Nina Rożniata w konkurencji Kata na 1 Turnieju Pomarańczowych Pasów Góra Kalwaria 28.04.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Film z Kata

Zofia Naparty w konkurencji 5 ulubionych technik na Pucharze Solnym w Wieliczce 11.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Film z występu

Maria Rygiel w konkurencji Kata pierwszy krok na Pucharze Wielkopolski w Turku 18.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z Kata pierwsza tura i finał

Franciszek Zawadzki w konkurencji Kata na Pucharze Wielkopolski w Turku 18.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z Kata pierwsza tura i finał

Klara Kulczyk w konkurencji Kata na Pucharze Smoka w Warszawie 25.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z Kata pierwsza tura finał

17 x Srebro

Klara Kulczyk w konkurencji Kata na Mini Challenger Chrząstowice 02.12.2018 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z Kata: Pierwsza Tura Półfinał Finał

Jakub Sędziak w konkurencji Kata na Mini Challenger Chrząstowice 02.12.2018 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z Kata: Finał

Julia Białek w konkurencji Kata na Mini Challenger Chrząstowice 02.12.2018 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z Walki

Nina Rożniata w konkurencji Kumite na Turnieju o Puchar Polskiej Stolicy Wikliny w Rudniku nad Sanem.  26.01.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć a także Filmy z Walk: Półfinał Finał

Aleksander Będor w konkurencji Kumite na Otwartych Mistrzostwach Opolszczyzny Nysa 23.02.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z Kumite: Walka1 Walka2 Walka3

Maria Rygiel w konkurencji Kumite na Otwartych Mistrzostwach Opolszczyzny Nysa 23.02.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Film z Walki

Nina Rożniata w konkurencji Kumite na Ogólnopolskim Turnieju o Puchar Wójta Gminy Ujazd 10.03.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć

Jakub Sędziak w konkurencji Kumite na Ogólnopolskim Turnieju o Puchar Wójta Gminy Ujazd 10.03.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć

Sebastian Jankowski w konkurencji Kumite na Ogólnopolskim Turnieju o Puchar Wójta Gminy Ujazd 10.03.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć

Julia Białek w konkurencji Kata na Bushido Cup Starachowice 30.03.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i filmy z Kata: Pierwsza Tura Druga Tura Finał

Aleksander Będor w konkurencji Kata na Bushido Cup Starachowice 30.03.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i filmy z Kata: Pierwsza Tura Finał

Nina Rożniata w konkurencji Kumite na 1 Turnieju Pomarańczowych Pasów Góra Kalwaria 28.04.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z walk: Pierwsza Druga Trzecia

Emilia Kołodziejska w konkurencji Kumite na 1 Turnieju Pomarańczowych Pasów Góra Kalwaria 28.04.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z walk: Pierwsza Druga

Fabian Vogel w konkurencji Kumite na Pucharze Smoka w Warszawie 25.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z walki

Maria Rygiel w konkurencji Kata na Pucharze Smoka w Warszawie 25.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z kata eliminacje eliminacje eliminacje finał

Julia Białek w konkurencji Kata na Pucharze Smoka w Warszawie 25.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z kata eliminacje finał

Aleksander Będor w konkurencji Kumite na One World One Kyokushin Limanowa 2019

24 x Brąz

Julia Białek w konkurencji Kata na Mini Challenger Chrząstowice 02.12.2018 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z Kata: Pierwsza Tura Półfinał

Jakub Sędziak w konkurencji Kumite na Mini Challenger Chrząstowice 02.12.2018 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć

Fabian Vogel w konkurencji Kata na Mini Challenger Chrząstowice 02.12.2018 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Film z Walki

Jakub Sędziak w konkurencji Kata w podsumowaniu Dolnośląskiej Ligi Karate Shinkyokushin

Klara Kulczyk w konkurencji Kata w podsumowaniu Dolnośląskiej Ligi Karate Shinkyokushin

Nina Rożniata w konkurencji Kata na Turnieju o Puchar Polskiej Stolicy Wikliny w Rudniku nad Sanem 26.01.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć a także Filmy z Kata: Półfinał

Klara Kulczyk w konkurencji Kumite na Turnieju o Puchar Polskiej Stolicy Wikliny w Rudniku nad Sanem 26.01.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć a także Filmy z Kumite: Pierwsza Walka Druga Walka

Aleksander Będor w konkurencji Kumite na Mistrzostwach Polski Wschodniej w Radzyminie 10.03.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć a także filmy z walk:

Kacper Szulc w konkurencji Kata na Otwartych Mistrzostwach Wielkopolski pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z Kata Pierwsza Tura Druga Tura Dogrywka

Klara Kulczyk w konkurencji Kata na Otwartych Mistrzostwach Wielkopolski pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z Kata Pierwsza Tura Finał

Jakub Sędziak w konkurencji Kumite na Bushido Cup Starachowice 30.03.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i film z Walki

Aleksander Będor na Sari Cup Żory 13.04.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z Walk: Pierwsza Walka Druga Walka Trzecia Walka

Maja Przybyłek w konkurencji Kumite na 1 Turnieju Pomarańczowych Pasów Góra Kalwaria 28.04.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z walk: Pierwsza Druga

Julia Gajewicz w konkurencji Kumite na 1 Turnieju Pomarańczowych Pasów Góra Kalwaria 28.04.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Film z walki

Emilia Kołodziejska w konkurencji Kata na 1 Turnieju Pomarańczowych Pasów Góra Kalwaria 28.04.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Film z Kata.

Agata Naparty w konkurencji 5 ulubionych technik na Pucharze Solnym w Wieliczce 11.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Film z występu

Aleksander Będor w konkurencji Kata na Pucharze Solnym w Wieliczce 11.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Film z Kata

Aleksander Będor w konkurencji Kumite na Pucharze Solnym w Wieliczce 11.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Film z walki półfinałowej

Nina Rożniata w konkurencji Kumite na Pucharze Solnym w Wieliczce 11.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z walk eliminacje półfinał

Sebastian Szewczyk w konkurencji Kumite na Pucharze Smoka w Warszawie 25.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z walk eliminacje półfinał

Fabian Vogel w konkurencji Kata na Pucharze Smoka w Warszawie 25.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z kata półfinał

Daniel Mularczyk w konkurencji Kata na Pucharze Smoka w Warszawie 25.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Filmy z kata eliminacje półfinał

Julia Białek w konkurencji Kumite na Pucharze Smoka w Warszawie 25.05.2019 pełna Relacja oraz Galeria Zdjęć i Film z walki

Aleksander Będor w konkurencji Kata na One World One Kyokushin Limanowa 2019

Wspólne gokarty

Wspólny wypad na Gokarty ?? dziś późnym popołudniem kilkoro z naszych podopiecznych walczyło ale tym razem nie na macie z przeciwnikiem tylko za kierownicą gokartow z niedoścignionym Sensei Łukaszem. Bardzo przyjemna odskocznia od treningów dała nam sporo radości tym bardziej że już jutro 8 osobowa reprezentacja naszego klubu weźmie udział w turnieju Bushido Cup w Starachowicach ?

Galeria na www

Święto Głowna 05.08.2018

    Zapraszamy serdecznie na Święto Głowna w którym nasz Klub będzie brał aktywny udział! Dzięki wsparciu ze strony Miasta będziemy mogli zaprosić wszystkich gości do specjalnie przygotowanej strefy Klubu w której zorganizujemy min: 
– warsztaty z zakresu ubierania tradycyjnego stroju do treningu „Gi” oraz techniki wiązania pasa „Obi” 
– warsztaty z zakresu techniki rozbijania przedmiotów 
– warsztaty z zakresu prawidłowej techniki uderzania z wykorzystaniem miękkiej tarczy treningowej
– przybliżenie historii Karate i metodyki treningu Karate
– darmowe malowanie twarzy 
– darmowe modelowane balony z ulotkami promującymi zajęcia 
i wiele innych atrakcji
Zapraszamy!

 

Piknik Biegowy 17.06

Zapraszam wszystkich członków klubu wraz z rodzinami do wspólnego udziału w VII Rodzinny Piknik Biegowy w Głownie
który odbędzie się 17 Czerwca 2018 dzień po naszym oficjalnym spotkaniu podsumowującym sezon.
Będziemy starali się o to aby mieć „swój” namiot więc nie tylko będziemy biegać ale też promować zajęcia Karate!
Szczegóły u sensei Łukasza